Niedobór pracowników to ból głowy dla pracodawców - raport Izby Handlowej.

Wiodąca organizacja hrabstwa przewiduje, że w tym roku pracodawcy będą mieli trudności z rekrutacją pracowników.
Cumbria Chamber of Commerce twierdzi, że ostatnie kwartalne badanie gospodarcze przeprowadzone przez Brytyjskie Izby Handlowe wykazało, że 81 procent firm produkcyjnych i 70 procent firm usługowych z 6000 przedsiębiorstw, które walczyło o rekrutację, zmagało się z rekrutacją w ostatnich trzech miesiącach 2018 roku.
Rob Johnston, dyrektor generalny Izby Handlowej w Cumbrii, powiedział: „W przypadku producentów w całej Wielkiej Brytanii znalezienie personelu jest teraz tak samo trudne, jak miało to miejsce w jakimkolwiek momencie, odkąd badanie rozpoczęło się 30 lat temu. „W niektórych częściach Kumbrii jest jeszcze trudniej. Eden i South Lakeland mają najniższy wskaźnik bezrobocia w Wielkiej Brytanii.
„Mamy więcej osób przechodzących na emeryturę niż młodych ludzi dołączających do siły roboczej, więc liczba ludności w wieku produkcyjnym w tym kraju maleje.” Izba zachęca pracodawców do większej elastyczności i innowacyjności w poszukiwaniu potencjalnych rekrutów.
Najnowsze wyniki ankiety wskazują, że presja inflacyjna ponownie się rozwija wraz z gwałtownym wzrostem liczby firm, które spodziewają się podnieść ceny w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Wzrost cen napędzany jest przez słaby funt, który zwiększył koszty importowanych towarów i surowców. Wzrost i inwestycje pozostają na niezmienionym poziomie.
Johnston powiedział: „Podczas gdy gospodarka nie jest kontraktowana, nie rośnie też w siłę. Biorąc pod uwagę ciągłą niepewność co do tego, jaki rodzaj Brexitu otrzymamy, nie jest zaskoczeniem, że firmy zgłaszają słaby popyt wewnętrzny i inwestycje. „Rząd musi teraz działać, aby zwiększyć zaufanie biznesowe. Jej priorytetem musi być zapewnienie jasności na temat warunków w najbliższym czasie i unikanie bałaganu i chaosu. „